Widzę coraz większe zainteresowanie szafą kapsułową. Myślę, że ma na to wpływ wiele czynników. Dla mnie głównymi powodami założenia szafy kapsułowej było: chęć zaoszczędzenia pieniędzy, żal było mi pozbywać się ubrań, w których prawie nie chodziłam, a na nie wydałam, nawet jeśli małe to bądź co bądź pieniądze. Kolejnym czynniki, to chęć ochrony środowiska. Przemysł modowy to najgorszy przemysł, który ma wpływ na zanieczyszczenie naszego środowiska, a także wykorzystuje sporo zasobów nieodnawialnych. Ostatni powód to chęć wyglądania dobrze, bez konieczności orientowania się w modzie, śledzenia trendów, bez konieczności ciągłego „odświeżania” szafy. W poniższym wpisie tłumaczę zasady tworzenia szafy kapsułowej, co to jest szafa kapsułowa. Pokazuję na moim przykładzie, jak stworzyłam swoją, praktyczną szafę kapsułową.




Co to jest szafa kapsułowa?
Szafa kapsułowa (z ang. capsule wardrobe) to zbiór kilku lub maksymalnie kilkunastu elementów odzieży, z których można stworzyć jak najwięcej stylizacji – na każdą okazję. Termin “szafa kapsułowa” po raz pierwszy użyła Susie Faux, właścicielka londyńskiego butiku „Wardrobe” (szafa). Pomysł powstał w latach siedemdziesiątych XX w. i zyskał popularność dzięki amerykańskiej projektantce, Donnie Karan.
Głównym celem posiadania szafy kapsułowej jest to, aby mieć w garderobie tylko to, co faktycznie się nosi1. Szafa kapsułowa to jeden z elementów koncepcji slow fashion.
Dla mnie to praktyczny pomysł na porządki w szafie, tak, by znalazło się w niej tylko to, co pasuje do stylu i figury danej osoby. Każdy może stworzyć sobie szafę kapsułową, bez względu na płeć, wiek czy figurę.
Co zawiera moja szafa kapsułowa?
• 80% to całoroczna baza: największa część mojej garderoby, która mniej więcej zawsze pozostaje taka sama. Tutaj postawiłam na 6 podstawowych kolorów (biel, beż, szary, niebieski, czarny i khaki). W tych kolorach mam okrycia wierzchnie, spodnie, spódnice i góry. Dzięki temu z samej bazy jestem w stanie z mniejszej ilości ubrań skomponować wiele zestawów pasujących na wiele okazji.
• 20% kapsuła sezonowa: to mała część mojej garderoby, którą bawię się z sezonu na sezon, aby ubrania mi się szybko nie znudziły. Zaliczam do tego kilka kolorowych sukienek, letnie ubrania, których nie noszę cały rok czy akcesoria. Ta część u mnie jeszcze wymaga pewnych szlifów, nie jestem z niej jeszcze do końca zadowolona.
• Mini-kapsułki: odzież domowa, specjalne okazje, odzież sportowa, piżamy. Tutaj staram się trzymać konkretnej ilości, ponieważ bardzo łatwo sobie zagracić szafę ubraniami po domu, piżamami czy dresami.
• Nowe zakupy: najlepiej, aby to była wymiana, czyli kupuję dopiero wtedy dana rzecz jest wystarczająco zniszczona i wymaga zastępstwa. Staram się kupować w pierwszej kolejności ubrania z drugiej ręki, szukam wśród polskich marek odzieżowych, a na samym końcu przeglądam asortyment fast fashion. Podczas zakupów kieruję się składem ubrań. Moje ubrania muszą być z przewiewnych materiałów – mówię STOP poliestrowi i akrylowi.
Przeczytaj, jak kupować mniej ubrań i inwestować w jakość.




Garderoba kapsułowa – lista bazowych ubrań dla niej
- biały T-shirt
- T-shirt w paski
- longsleeve
- jeansy
- spodnie materiałowe
- koszula
- spódnica
- kardigan
- sweter
- marynarka
Czym dla mnie jest szafa kapsułowa?
Niestety z większą popularnością szafy kapsułowej wiąże się wiele mitów i idea małej ilości ubrań zaczyna się zatracać. Dla mnie jednak szafa kapsułowa to jest to mała „kolekcja” ubrań (lub kapsuła, jak nazwa wskazuje) z ubraniami i butami, które możesz dobierać z sezonu na sezon i które KOCHASZ nosić. To sposób na ukształtowanie swojej garderoby, tak aby mieć ochotę ją nosić wielokrotnie, sezon po sezonie – a zatem również w bardzo zrównoważony sposób.
Jak zbudować szafę kapsułową?
Ja kieruje się wygodą – to jest moje podstawowe kryterium wyboru ubrania. Rzadko sięgam po ubrania, które są niewygodne, nawet stroje okazjonalne. Dlatego nie noszę szpilek i ich nie posiadam.
Nie narzuciłam sobie żadnej konkretnej liczby ubrań. Stawiam na rozsądek i obserwuję czy wszystko co mam jest mi potrzebne. Gdyby jednak ktoś się upierał to wydaje mi się, że 40 to taka szacunkowa liczba bazowych ubrań, które wykorzystujemy przez cały rok. Natomiast prawie drugie tyle to ubrania, które wykorzystujemy adekwatnie do naszych aktywności (ubrania do prac domowych, sportowe, stroje kąpielowe, kurtki przeciwdeszczowe itp.).
Głównie na Instagramie panuje taki mit, że szafa kapsułowa to ubrania bez koloru, same beże i szarości. Uważam, że wcale tak nie musi być. Wzory i kolory są jak najbardziej dozwolone, jednak w moim przypadku sama sobie je ograniczam, ponieważ ja nie umiem łączyć kolorów i nie chcę się tego uczyć. Niemniej jednak dobrze skomponowana baza ułatwia łączenie kolorów i wzorów, więc jeśli ktoś lubi – to śmiało.
Jak dopasować minimalistyczną szafę kapsułową do pory roku?
Aby dopasować swoją szafę kapsułową do konkretnej pory roku, musimy zastanowić się, jakiej odzieży wierzchniej potrzebujemy. Pogoda w Polsce jest bardzo zmienna i ciężko ją przewidzieć. Warto w swojej szafie mieć różne okrycia wierzchnie, które łatwo dopasujemy do całej stylizacji, a będzie nam w nich ciepło. Moim sprawdzonym sposobem jest posiadanie odzieży z wełny merynosa, która zimą niesamowicie grzeje, jesienią i wiosną pasuje do płaszczy i kurtek, a latem przydaje się nad polskim morzem lub w chłodniejsze wieczory.
Dość długo zwlekałam z założeniem szafy kapsułowej, bo ciągle byłam na diecie. Cały czas marzyłam o zmianie rozmiaru i byłam przekonana, że nie warto inwestować w ubrania, które za niedługo będę musiała wymienić. Jednak doszłam do wniosku, że lepiej zaakceptować swoją figurę i swój rozmiar, zacząć szukać rozwiązań na tu i teraz. Dzięki temu nie boje się wymiany garderoby, zmiana rozmiaru nie następuje z dnia na dzień i zdążę nacieszyć się ubraniami. Poza tym część garderoby można zwęzić i dopasować u krawcowej.
Podsumowując garderoba kapsułowa to taka, która odpowiada naszym potrzebom. Kiedy wiemy co lubimy ubierać, jakie materiały nosić, jakie kolory, kroje, w czym nam jest ciepło, w czym nam jest zimno, to zupełnie inaczej wybieramy ubrania w sklepie, czy wyciągamy z szafy. Szafa kapsułowa to taka, która jest już w naszej szafie, i warto jej zacząć tam szukać.
Dodaj komentarz