
Wyobraź sobie poranek – nieśpieszny, bez pośpiechu, pełen ciepłego światła wpadającego przez zasłony. Stoisz przed swoją szafą, a tam wszystko ma swoje miejsce. Ubrania, które widzisz, są jak dobrzy przyjaciele – znasz je, czujesz się w nich dobrze i wiesz, że każdy element ma swoją rolę. Taki poranek to dla mnie esencja codziennego życia, które udało mi się uprościć dzięki filozofii szafy kapsułowej. To właśnie ta harmonia i spokój, które inspirują mnie i którymi dzielę się jako Ania Radosz – szafa kapsułowa to nie tylko ubrania.
Wierzę, że szafa kapsułowa to nie tylko modowy koncept, ale narzędzie, które pozwala każdego dnia zaczynać od uczucia harmonii.
Zacznij, z tym co masz…
Cześć! Nazywam się Ania Radosz i serdecznie witam Cię w moim świecie. Jestem mamą dwójki dzieci, w tym mojej wyjątkowej córki Matyldy, która choruje na zespół Retta. To właśnie jej potrzeby nauczyły mnie, jak cenny jest czas – czas dla bliskich, dla siebie i na to, co naprawdę ważne. Jestem mamą, która po powrocie z urlopu macierzyńskiego stanęła przed wyzwaniem połączenia pracy, rehabilitacji córki i domowych obowiązków. Rano liczy się każda minuta, a ja nie chciałam, by wybór ubrania był kolejnym stresem.
Choć z wykształcenia jestem germanistką, a zawodowo pracowałam z klientami niemieckojęzycznymi, życie poprowadziło mnie w inną stronę. Był moment, w którym codzienny chaos, nadmiar rzeczy i brak porządku w mojej szafie zaczęły mnie przytłaczać. Nie wiedziałam, w co się ubrać, a ubrania szybko traciły swoją wartość. Kurs kroju i szycia otworzył mi oczy na jakość i skład materiałów, ale to brak czasu na tworzenie własnych ubrań skierował mnie ku filozofii minimalizmu. Postawiłam na minimalizm – nie tylko w szafie, ale i w życiu.
Zafascynowałam się ideą kapsułowej szafy – małej, przemyślanej garderoby, w której wszystkie ubrania pasują do siebie, są dobrej jakości i służą przez lata. Ta zmiana dała mi spokój i przestrzeń na to, co naprawdę istotne. Zyskałam więcej radości każdego dnia, zaczynając poranki bez pośpiechu i bez dylematów, w co się ubrać.
Dziś dzielę się moją pasją z innymi kobietami, szczególnie pracującymi mamami, które tak jak ja, pragną prostszych rozwiązań. Pokazuję, że nie trzeba mieć fortuny ani setek ubrań, aby wyglądać dobrze i czuć się pewnie. Nie jestem stylistką – jestem praktykiem. Moje rady są autentyczne, bo sama stosuję to, co polecam.

Zapraszam Cię do mojej podróży ku prostocie, harmonii
i radości ubierania.
Razem możemy stworzyć przestrzeń, która pozwoli Ci czerpać więcej radości z każdej chwili.